Dołączył: 16 Lut 2009
Posty: 507
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
|
Pod warstwą lodu zostają znalezione zwłoki mężczyzny. Okazuje się, że to strażak, amatorski hokeista, który podczas ostatniego meczu pobił się z... Boothem. Tym samym agent staje się głównym podejrzanym o jego zamordowanie. Śledztwo przejmuje agenta Perrotta, zezwala jednak na uczestnictwo w sprawie Bootha. Kolejne dowody wcale nie pomagają w oczyszczeniu Bootha z zarzutów, w dodatku Sweets upatruje się w tej sytuacji oddziaływania przemocy, jakiej doświadczał w dzieciństwie Seeley ze strony ojca.
W laboratorium pomaga Wendell, którego już poznaliśmy. Natomiast pojawienie się agentki Perrotty z pewnością nie jest jednorazowe.
Cytaty:
Bones: -To, co robisz, jest trochę obrzydliwe. (o drapaniu się pod gipsem)
Booth: -Obrzydliwe?! Trzymasz palec w czyimś oczodole!
Prokurator Julian: -Czemu nie poszłaś z tymi dwoma idiotami do mieszkania ofiary?
Cam: -Proszę nie nazywać moich ludzi idiotami.
Hodgins: -Nie jesteśmy idiotami.
Wendell: -Ja czuję się jak idiota.
Bones: -Nie jestem przekonana, czy to dobry pomysł. (o jeździe na łyżwach)
Booth: -Mam cię! Jestem, wstawaj. Ok? Już w porządku. Spróbujmy jeszcze raz. Wiesz, skoro nie mogę się położyć spać przez całą noc (uraz głowy), kto zapewni mi lepsze towarzystwo od ciebie?
Bones: -Ty i ja na łyżwach to sposób na uchronienie cie przed zapadnięciem w śpiączkę?
Post został pochwalony 0 razy
|
|