Dołączył: 16 Lut 2009
Posty: 507
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
|
Zostają znalezione szczątki mężczyzny rozsiane po całej okolicy, także na drzewach. Zespół z Instytutu Jeffersona szybko ustala tożsamość ofiary- Cal Warren, były żołnierz. Booth bada pochodzenia karty znalezionej przy zwłokach. Okazuje się, że umożliwia wejście na teren prestiżowej prywatnej szkoły, natomiast Warren był... nianią dwójki jej uczniów. Dalsze dochodzenia rzuca najwięcej podejrzeń na ojca dzieci, którego firmę chciał zniszczyć Warren i zaprzyjaźniona pani dermatolog, która zabierała ofiarę na długie lotnicze wycieczki, o czym nie wiedział jej mąż.
Cam zatrudnia w Instytucie Maxa, ojca Brennan. Ta jest bardzo niezadowolona- twierdzi, że przestępca nie powinien pracować przy rozwiązywaniu spraw kryminalnych. Zabrania mu dotykania się do dowodów i usiłuje wyrzucić go z Jeffersona.
Tymczasem Booth martwi się, czy jest w stanie zapewnić Parkerowi odpowiednią edukację.
Cytaty:
Max: -Opowiedz dzieciom trochę o załamaniu...
Brennan: -Prawo Snella mówi nam, że kąt padania jest związany z kątem załamania, V to prędkość w odpowiednim środowisku, a N oznacza...
Max: -Ładnie. Bardzo ładnie. A jaki był twój ulubiony przykład z dzieciństwa?
Brennan: -Tęcza.
Booth: -Jestem całkowicie zdolny do wychowaia mojego własnego dziecka.
Brennan: -Zaczynasz się bronić.
Booth: -Nieprawda.
Brennan: -To dlatego, że masz jedynaka. Jeśli spłodzisz więcej dzieci, presja będzie mniejsza.
Booth: -Dzięki, czują się o wiele lepiej.
Post został pochwalony 0 razy
|
|